wtorek, 24 września 2013

XXI Rajd Granica

W galerii zdjęć znajduję się więcej fotografii i filmów z Rajdu Granica.

RAJD GRANICA- relacja Za nami XXI Rajd Granica. 

Czwartek
Naszą podróź rozpoczeliśmy od przyjazdu do Chełmska Śląskiego gdzie szybko przywitała nas nasza komendantka trasy. Po krótkiej chwili dostaliśmy pierwsze zadanie dowiedzieć się co mieszkańcy miejscowości wiedzą na temat smoków. Gdy przedstawiliśmy odpowiedzi druhnie Agnieszce dostaliśmy zadanie udać się do chatki tkaczy gdzie zuchy poznały historie tkactwa. Następnie czekała nas wędrówka po śladach stóp smoka podczas, której zuchy poznawały różnego rodzaju smoczyska np. cyfrosmoka, kucharzosmoka itd. Gdy dotarliśmy do Głazów Krasnoludków każdy z odważnych zuchów mógł spróbować wspiąć się na sciankę wspinaczkową w pełnej asekuracji ze strony przeszkolonych druhów w celu przeszkolenia się w ratowaniu jaja smoka. Po wykonaniu zadania zuchy otrzymały prawdziwe smocze jajo, którego mieli strzec do końca rajdu. Gdy zuchy przyozdobiły koszyk do którego zostało umieszczone jajo przyszła pora na obiad, którym była ulubiona zupa smoków czyli ogórkowa. Każdy zuch po wysiłku związanym z wspinaczką z uśmiechem na twarzy zajadał zupę. Kolejną częścią naszej wędrówki było udanie się do naszego miejsca zakwaterowania szkoły w Krzesowie. Po odnalezieniu swojego plecaka i przygotowaniu swojego miejsca do spania kadra wraz z zuchami zjadła kolacje. Ostatnią częścią naszego dnia była niespodzianka przygotowana przez komendę naszej trasy, a dokładnie przejazd pradawnym smoczym pojazdem.

TRASA:
Chełmsko Śląskie --> Gorzeszowskie Głazy --> Gorzeszów --> Krzeszów (długość: 10 km)
link do trasy Chełmsko Śląskie -> Krzeszów: kliknij tutaj
Dystans 10 km. 

Piątek 
Pobudka na rajdzie była przewidziana na 7:30 ale jak to zuchy wszyscy wstaliśmy o godzinie 8:00. Następnie czekała nas poranna toaleta, śniadanko i pakowanie naszych plecaków i wielkich toreb w celu udania się do miejsca skąd mieliśmy zacząć wędrówkę. Gdy dojechaliśmy na plac przed przełęczą Okraj musieliśmy się pożegnać do wieczora z naszymi bagażami gdyż pojechały one do następnego miejsca zakwaterowania, a dokładnie Kowar. Naszczęscie każdy miał ze sobą podręczny plecaczek, w którym każdy miał drugie śniadanie oraz picie. Podczas wędrówki zuchy spotkały wiele punktów na których uczyły jak opiekować się smokami i pomagać im w kłopotach oraz zostały im pokazane fantastyczne doświadczenia odziałowywania na siebie niektórych substancji i rzeczy. Atrakcją dzisiejszego dnia było udanie się do Sztolni Kowarskich gdzie zuchy poznały historie kamiennych tuneli oraz mogły obejrzeć pokaz laserów przygotowany w specjalnym pomieszczeniu. Gdy zwiedzanie dobiegło końca czekała na nas ciepła herbatka i obiad którym był ryż z sosem malinowym. Po obiedzie zuchy udały się w dalszą część naszej wędrówki ku miejscu zakwaterowania lecz po drodzę spotkały jeszcze wiele ciekawych przygód jedną z nich był slizg po linie przez płynącą rzeke oczywiście w pełnej asekuracji przeszkolonych druhów oraz przejście spowrotem na drógą stronę po linie. Ostatnim punktem naszej wędrówki po śladach smoków było dotarcie do szkoły w Kowarach gdzie czekał z małą słodką niespodzianką na nas druh Michał. Na koniec dnia po wieczornej toalecie była projekcja filmu jak wytresować smoka.

TRASA:
Rozdroże Kowarskie --> Przełęcz Okraj --> Kowary pod Krowińcem --> Kowary (długość: 10km)
link do trasy Rozdroże Kowarskie -> Kowary: kliknij tutaj
Dystans 10.2 km

Sobota 
Ten dzień był tak na prawdę ostatnim dniem wyzwań dla naszych zuchów.  Po pobudce zjedliśmy śniadanie i udaliśmy się autokarami na Zamek Chojnik.Co wieczoru co jakiś czas zmagaliśmy się ze smoczymi wyzwaniami.  Następnie tymi samymi autokarami pojechaliśmy do Szklarskiej Poręby, gdzie spaliśmy w szkole. Po wstępnym rozpakowaniu się, zuchy udały się na przepyszną grochówkę. Późnym popołudniem zmierzyliśmy się  z konkurencjami finałowymi, które trwały, aż do późnego wieczoru. Przed spaniem odbył się apel trasy, gdzie zuchy otrzymały nagrody oraz dyplomy.
Trasa:
Sobieszów- Zamek Chojnik- Sobieszów. Dystans 5 km


Niedziela
Rano przed śniadaniem zorganizowaliśmy niespodziankę pod postacią urodzin dla Amelii. Po śniadaniu spakowaliśmy się i ubrani w mundury wzięliśmy udział we mszy świętej oraz apelu kończącym rajd.




























(autor poniższych  zdjęć - hm. Radek Werner) 


















Brak komentarzy :

Prześlij komentarz