Ogromna porcja białego sera:) Ułożenie takiej ilości sera na jednym talerzu, wywołało u nas nie lada zdziwienie i postanowiliśmy ten fakt uwiecznić.
Firmowa minka numer 1, Olka z GZ "Nibylandia"
Wczorajszy dzień minął nam, jak jedna chwila. Rano ustawiliśmy się do zdjęcia grupowego, a następnie poszliśmy nad jezioro. Po południu odbyła się gra terenowa we flagi. Po raz kolejny wygrała drużyna na czele z dh Emilką. Później zaserwowano nam w stołówce krupnik a na drugie danie kopytka w sosie. Pomalowaliśmy też kubki gipsowe, które ulepiliśmy poprzedniego dnia. Skończyliśmy też prezentację scenek z szóstego już punktu prawa zucha pt. Zuch stara się być coraz lepszy. Później dh Alina i dh Magda przeprowadziły śpiewanki, które spotkały się z dużym entuzjazmem zuchów. Potem odbyło się codzienne zakończenie dnia na którym dh Michał opowiedział nam gawędę o indiańskiej wiosce. Wieczór upłynął nam na czytaniu bajek. :) :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz