Kolejny dzień pełen wrażeń na naszej kolonii. Rano reprezentacja naszego obozu wzięła udział w zawodach organizowanych przez naszych ratowników. Kiedy reszta obozu kibicowała na plaży, na horyzoncie pojawił się ogromny tort. Na torcie napisane było: " 17 urodziny". Pan Cukiernik osobiście przygotował ogromny i piękny tort, a następnie przywiózł go nam na plażę. Przyboczna z GZ "Leśne Duszki"- Magda Miś miała tego dnia swoje 17 urodziny!!! Po przerwie obiadowej odbył się chrzest obozowy. Na początku zuchy musiały wyłowić z miski pełnej wody , bez użycia rąk: cebulę, banana lub pomidora. Następną stacją było zjedzenie kawałka paskudnej papki, przygotowanej specjalnie przez naszą profesjonalną kadrę. Po tym strasznym przeżyciu Zuchy przeturlały się po szyszkach leżących na dróżce. Pod wiatą malowaliśmy sobie twarze w indiańskie barwy . Finałem chrztu było nadanie indiańskich imion oraz finezyjne wrzucenie do wody. Na zakończenie dnia oglądaliśmy film: Rango.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz